Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

sty 13 2004

w swej proznosci nie mam granic


Komentarze: 0

To raczej pewne. Moja proznosc nie ma granic. Czy z tym czuje sie zle, calkiem nie. Chyba zaczynam pomalu zakochiwac sie w sobie. Zreszta, dlaczego mialbym byc lepszy dla tego swiata niz dla siebie samego??? Ci ludzie nic dla mnie nie zrobili, wiec i ja mam dosyc robienia czegokolwiek dla nich, nieoczekujac nawet slowa dziekuje. Jeszcze niedawno bylem idealista, teraz jestem polidealista, a jutro prawdopodobnie pozbede sie wszystkich idei jakie mam. I co znikne razem z nimi, zmienie sie na gorsze??? I dobrze, stane sie takim samym wrzodem na dupie spoleczenstwa jak TY! I wiesz co mam to gdzies!!! To chore dzis znow kupie sobie zegarek za pol wyplaty i nic Ci do tego, a i malo tego ten ktory kupilem wczoraj spuszcze w klozecie. Zycie.

A wczoraj mialem taki piekny wieczor. Knajpa, Bob w glosnikach, piwko, wscieklak, boski wiatr i dwuch niebanalnych ludzi po prawej. Ciesze sie ze ich spotkalem. Rozmowy na temat przyjazni, samotnosci, szybkiego sex`u, zdrady, zyciowych celow, cos pieknego. Wtedy czulem, ze nigdzie mi sie nie spieszy...

Chce, teraz i na zawsze tylko jednej rzeczy bezgranicznej milosci nieograniczonej kobiety.

belmondek : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz