Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

Archiwum lipiec 2005


lip 31 2005 Hiszpańska Mucha
Komentarze: 3

Miałem wtedy piętnaście lat. Rodzice wyjechali na jakąś wycieczkę a mnie zostawili pod opieką cioci Leokadii. W zasadzie to nie była żadna ciotka, ale przyjaciółka mamy jeszcze z dzieciństwa. Ze względu na jej częstą obecność zwracałem się do niej per ciociu. Została ze mną, ponieważ miała przypilnować żebym się podciągnął z geografii. W tamtym czasie Leokadia miała jakieś trzydzieści dwa lata. Była samotniczką, żadnego faceta w pobliżu. Sprawiała wrażenie szczęśliwej z samą sobą. Miała rude włosy i bardzo jasną cerę. Ten kontrast zawsze mnie fascynował. Długie lśniące włosy oplatały jej ramiona. Była dość przeciętna jak na kobietę, ale ze względu na te rude włosy była bardzo seksowna. Zawsze mnie podniecała, kiedy była w pobliżu. Sylwetka nie wyróżniająca się raczej żadnym szczegółem, ani za szczupła ani też za gruba, była po prostu w sam raz.

Tamtego dnia zanim zasiedliśmy do książek przygotowałem się dość starannie, co wcale nie znaczy, że mam na myśli geografię. Zaopatrzyłem się w buteleczkę z hiszpańską muchą. Postanowiłem, że muszę spróbować czy to na nią podziała. Wyszedłem do kuchni żeby przygotować coś do picia. Wtedy właśnie wpuściłem do jej szklanki kilka kropli, teraz już nie pamiętam dokładnie ile. Przyniosłem do biurka napoje i rozpoczęliśmy moje korepetycje. Ciotka wypiła już całą szklanicę i w żadnym razie nie wyglądała na pobudzoną. Zaczynałem się już denerwować, kiedy minęła pierwsza godzina. Coraz trudniej było mi się skupić na nauce. Byłem tak zajęty obserwowaniem jej reakcji.

Kiedy już niemal straciłem nadzieję na cokolwiek, zauważyłem, że coś się zmieniło w jej zachowaniu. Moja korepetytorka robiła dłuższe pauzy pomiędzy słowami. Zaczęła zwilżać językiem swoje usta. Niby nic, ale robiła to w taki seksowny, powolny sposób. Wyglądało jakby, co jakiś czas odpływała myślami gdzieś daleko. Na samą już myśl miałem erekcję. Fiut sterczał podniecony i tryumfujący, że oto moje zabiegi odniosły jakiś skutek. Patrzyłem jak Leokadia pociera udem o udo. To był rozkoszny widok, myślała, że ja tego nie spostrzegę, ale ja widziałem doskonale. Kiedy zapadała cisza ja wsłuchiwałem się w szelest jej rajstop. Piersi powiększały się jej w rytm coraz głębszego oddechu. Na twarzy zauważyłem wypieki. Nagle przeprosiła mnie na chwileczkę mówiąc, że musi iść do ubikacji.

Naturalnie pobiegłem tam natychmiast jak tylko zamknęła za sobą drzwi. Przez kratkę wentylacyjną u dołu obserwowałem ją. Pamiętam, że strasznie podniecił mnie widok jak zadziera swoją sukienkę. Robiła to lekko kołysząc biodrami. Aż wreszcie zobaczyłem jej białe majteczki pod błyszczącym brązem nylonowych rajstop. Opuściła to wszystko w dół do kolan i usiadła. W tym momencie mignęła mi tylko ta kępka rudych włosków łonowych. Patrząc na to wszystko zacząłem dłonią masować sobie członka przez spodnie. Usłyszałem lekki szum, kiedy już siusiała. Co dziwne to również sprawiło, że mój ptaszek sterczał i pulsował coraz bardziej. Widziałem jak przymruża oczy. Była tak podniecona, że nawet siusianie sprawiało jej erotyczną przyjemność. Zwilżała języczkiem swoje spieczone z podniecenia usta. Dłonie położyła sobie na udach. Pocierała je, siedząc z przymrużonymi oczami zaczęła masować swoje uda rozchylając je nieznacznie. Miałem już rozpięty rozporek i wyjąłem członka tłamsząc go w dłoni. Byłem bardzo mocno podniecony. Kiedy strumyczek przestał szumieć wzięła kawałek papieru i wsunęła dłoń między nogi wycierając sobie cipkę. Byłem już bliski szczytu, kiedy na to wszystko patrzyłem. Mało tego, ciotka już nie miała w dłoni papieru a paluszkami zaczęła sobie masować swoją szparkę. Lekko onieśmielona swoim podnieceniem rozglądała się zaniepokojona, ale wciąż paluszki trzymała w swojej pochwie. Wtedy ja już byłem o kilka ruchów ręką od spuszczenia się. Wiedziałem, że powinienem przestać i dokończyć w ubikacji, ale nie potrafiłem się wtedy powstrzymać. Nie mogłem myśleć racjonalnie. Trysnąłem gęstą spermą wprost na dłoń. Przy tym wszystkim jęknąłem dość głośno nie mogąc tego stłumić.

Wtedy ona jakby nieco spłoszona zacisnęła swoje uda. Wstała i podeszła do drzwi, kiedy je otwarła ja leżałem na podłodze z ptakiem na wierzchu i dłonią ociekającą w spermie. Nachylił się nade mną i powiedziała:
- Cały czas mnie podglądałeś?
- Tak. Bąknąłem pod nosem. Byłem strasznie zakłopotany.
- Oj ty mały świntuszku, nie wstyd Ci tak podglądać ciocię?
- Przepraszam, ja... Ja... - Nie wiedziałem, co mam powiedzieć.

Wtedy ona podsunęła mi pod nos swój palec. Zauważyłem, że był cały błyszczący. Wziąłem go do ust i ssałem posłusznie. Mmm... Pamiętam jak dzisiaj ten rozkoszny smak jej dziurki, sączyłem jej soczki aż sama wysunęła mi palec.
- Smakowało? - Zapytała mnie, zupełnie niepotrzebnie widząc moją minę.
- Bardzo... Bardzo... Smakowało. - Odparłem zaczerwieniony wciąż ze wstydu.
- W takim razie weź więcej, mój mały zboczeńcu. - Mówiąc to zadarła sukienkę i zsunęła rajstopy z majtkami do kostek, przesunęła się tak, że niemal usiadła mi na twarzy. Przez ułamki sekund wpatrywałem się w jej lśniącą dziurkę. Miała takie nabrzmiałe wargi, a jej ogniste włoski posklejały się od jej soczków. Przywarłem ustami do jej krocza i zacząłem ją lizać. Jaka to była dla mnie rozkosz, mieć w ustach cipkę cioci, mojej niezłomnej nauczycielki.
- Daj cioci trochę miodu. Szepnęła rozchylając palcami swoje wargusie. Wysuwałem język i starałem się lizać ją jak najgłębiej.

Wpijałem się w nią i ssałem całą. Jej soki płynęły jakby bez końca na moją buzię. Dłonie zaciskałem na jej pośladkach. Nagle jakby nigdy nic ona wstała, podciągnęła sobie majteczki i rajstopy.
- Tylko niech to zostanie między nami. - Odparła
- Oczywiście. - Potwierdziłem.

Kiedy szedłem do łazienki umyć sobie członka, wciąż czułem na twarzy smak jej rudej cipki, oblizywałem się jak pies. Wtedy jeszcze stojąc przy zlewie masturbowałem się w bardzo szybkim tempie doprowadzając do kolejnego wytrysku.

belmondek : :
lip 24 2005 uroki bycia podglądanym
Komentarze: 1

Dzień dobry kochanie jak ci się spało - powiedział Adam obserwując przeciągającą się żonę. "Jaka ona piękna" - pomyślał. Ciemne włosy niebieskie rozmarzone oczy nienaganna sylwetka oraz nieodparty urok osobisty.
Tak warto było o nią walczyć, jest taka jak na początku doskonała, perfekcyjna, a przecież są już ze sobą osiem lat. Ślub wzięli trzy lata temu w grudniu a on nadal myślał tylko o niej.

Mieszkali w małym miasteczku w południowej Polsce. On pracował jako architekt w firmie, którą sam założył ona, pomimo, iż po studiach humanistycznych zajmowała się domem. Lubiła to zajęcie. Owszem chciała kiedyś, pracować, ale na razie stwierdzili oboje z mężem, że lepiej będzie, jeśli zostanie i zajmie się niedawno wybudowanym domem.

- Przy twoim boku zawsze jest cudownie. Odparła kobieta trzepiąc do niego dwuznacznie rzęsami i podwijając jedwabną koszulkę nocną.
- Chodź, do mnie powiedziała ze śmiechem już nie pamiętam, kiedy ostatnio się pieprzyliśmy.

Jest podniecona od razu zorientował się Adam mówił mu o tym nie tylko wulgarny język, który żona używała mając ochotę na seks. Przemawiały za tym jeszcze sterczące sutki napinające ciasną koszulkę.
- Aniu wież że teraz nie mogę - spieszę się do firmy mamy ważnego inwestora i nie mogę go tak po prostu zlać.
- Na to nie potrzeba aż tyle czasu no chodź. Chwyciła go za rękę i mocno przyciągnęła całując namiętnie w usta. Adam odwzajemnił pocałunek schodząc ustami coraz niżej aż zatrzymał się na piersiach jednak i tam nie zagościł zbyt długo. Zjechał, jeszcze niżej do ładnie przystrzyżonych włosów łonowych. Chwilę droczył się z żoną udając, iż nie jest zainteresowany dalszymi pieszczotami. Ta jednak chwyciła go za włosy i mocno docisnęła jego wargi do swojej wilgotnej cipki.
- o tak - jęknęła - twój język jest wspaniały.

Adam nie zamierzał jednak robić zbyt długo minety. Jego żyła już dawno stwardniała domagając się szybkiego zaspokojenia. Jednym sprawnym ruchem obrócił żoneczkę tyłem i wszedł w nią bez żadnych ceregieli.

W międzyczasie ktoś dzwonił do domu. Był to przyjaciel i wspólnik Adama. Andrzej, bo tak miał na imię mężczyzna zapomniał kluczy do biura, więc pomyślał, że wpadnie do kolegi i razem pojadą do pracy. Niestety drzwi nikt mu nie otworzył miał już odejść przekonany, iż przyjaciel już pewnie pojechał do firmy. Coś go jednak skłoniło, aby spróbować pociągnąć za klamkę. Ku jego zaskoczeniu drzwi były otwarte. Nieśmiało wszedł do przedpokoju. Minął go szybko odzyskując kontenans. Wszedł do kuchni i już miał zawołać tradycyjne czy jest ktoś w domu gdy nagle usłyszał dziwne jęki dochodzące z pokoju. Kierowany ciekawością podszedł do źródła wytworzonego hałasu. Teraz odgłosy były dużo bardziej wyraźne. To nie może być nic innego pomyślał i uśmiechnął się do siebie. No Adam zamiast w pracy ładnie sobie poczyna z Anią. No ale gdybym ja miał taką piękną żonę to chyba przez cały dzień bym z niej nie schodził. Na samą myśl zrobiło mu się gorąco zwłaszcza, że zauważył, iż drzwi są lekko uchylone. Ślina zaschła mu w gardle mięśnie się napięły i z bijącym sercem jak perkusista na werblu wyjrzał przez drzwi.

Widok ewidentnie go nie zaskoczył zobaczył to co spodziewał się ujrzeć. Jednego tylko nie przewidział, że Ania bez ubrania jest taka piękna. Szczupła i gibka jak antylopa zmieniła właśnie pozycje i zaczęła ujeżdżać męża. Z tej odległości widać nie tylko było jej podniecenie ale również czuło się to i słyszało. Aromat seksu roznosił się po pokoju na równi ze słyszalnymi mlaśnięciami cipki zasysającej kutasa. Kobieta to raz przyspieszała to zwalniała teraz to ona decydowała o przyjemności swojego męża. Adam wił się pod nią jak piskorz ściskając aż do bólu jej piersi.

Andrzej był w szoku nawet sobie nie wyobrażał że można przekroczyć granice wstydliwości i tak namiętnie się kochać. Ania jak kocica łamała wszelkie bariery nawet te łóżkowe.

Mężczyźnie stojący w drzwiach zaczął coraz mocniej dotykać swoich napiętych spodni rozpiął w końcu rozporek i uwolnił swojego sterczącego ptaka. Denerwował się strasznie, ale już nie mógł powstrzymać swoich odruchów. Uspokajał go nieznacznie fakt, że małżonkowie są odwróceni do niego tyłem zaczął, więc coraz szybciej się brandzlować.

Gdyby nie to oraz chęć, aby zobaczyć więcej z pewnością nikt by go nie odkrył. W ferworze rozkosz i odwagi uchylił mocniej drzwi. Teraz miał już pełny wzgląd. Mógł dostrzec nawet małego pieprzyka na pupie dziewczyny - Mógł ale nie zobaczył jego wzrok skierowany był niżej. Widział śliskiego kutasa swojego przyjaciela zagłębiającego się w brzoskwini Ani. Jak cudownie pomyślał i zamknął na chwilę oczy wyobrażając sobie że to on jest pod nią. Kobieta czuła, że za chwilę dojdzie zaczęła coraz mocniej oddychać i przyspieszyła tempo swoich podskoków. Jej wzrok skierował się na ogromne lustro zajmujące cały sufit a które zamówili niedawno z Adamem, aby móc poobserwować swoje harce.

I nagle go zobaczyła. Z początku nie wiedziała, co zrobić. Przestraszyła się. Miała się już zerwać z krzykiem. Szybko jednak poznała przyjaciela męża a dopiero po chwili dotarło do niej, co on robił.

Patrzył na nią łapczywym wzrokiem takim jak czasami dostrzegała u swojego męża w chwilach najmocniejszego podniecenia. Jego ręka spoczywała na największym członku jakiego w życiu widziała. Owszem nie miała może zbyt wielu kochanków oprócz Adama ale i tak wiedziała, że ten przekracza standardy europejskie. Poczuła złość. Jak ktoś może tak po prostu wejść nam do domu podglądać nas i walić sobie konia to oburzające. Pomimo zdenerwowania i gniewu podniecenie jej nie osłabło wciąż poruszała się na swoim mężczyźnie obserwując ruchy tamtego w zwierciadle. A kiedy zorientowała się, że intruz wciąż nie zdaje sobie sprawy ze swojej wpadki troszeczkę się rozluźniła. Przez chwilę rozważała opcję, aby dyskretnie dać znać kochankowi, że są obserwowani. Zaniechała jednak tej myśli. Gdyby Adam się zerwał mogłoby dojść do szarpaniny, której konsekwencje mogły by być nieodwracalne. Andrzej to w końcu wspólnik i przyjaciel męża. Pozostaje mi chyba udawać, że nic nie wiem pomyślała. Żeby tylko Adam się nie zorientował. Jak na razie miał zamknięte oczy i tylko pomrukiwał. Jej ruchy trochę osłabione na wskutek niecodziennej sytuacji odzyskały dawne tempo. Już po chwili znowu zbliżała się do finiszu. Przyłapała się na tym, że sytuacja w której się znalazła potęguje jej rozkosz. Coraz częściej obserwowała Andrzeja i jego szybkie ruchy ogromnym kutasem. Może i pieprzyła się z mężem, ale jej myśli wędrowały gdzie indziej. Wyobrażała sobie, że pieprzy się z Andrzejem który bądź co bądź był całkiem przystojnym mężczyzną. A ciekawe co by się stało gdyby wzięli mnie w dwójkę i na samą myśl z jej cipki wypłynęło więcej śluzu.
- Przestań nie możesz tak myśleć mówiła sama do siebie. Masz w końcu wspaniałego męża, który jest wyśmienitym kochankiem i robisz to tylko dla niego aby nie stracił firmy. Dobrze wiem sama się oszukuję jeszcze nigdy nie przeżyłam czegoś podobnego a to jest wspaniałe i cholernie podniecające.

I nagle zdała sobie sprawę, że jej marzenia mogą stać się rzeczywistością. W końcu nigdy nie wiadomo, co takiemu napaleńcowi mogłoby strzelić do głowy. Ona obrócona tyłem z wypiętą pupą musi wyglądać apetycznie dla takiego samca. Nie zniechęciło to jednak Ani. Kobieta zaczęła nachylać się coraz mocniej nad mężem prezentując podglądaczowi swoje najintymniejsze skarby. Nagle naszła ją myśl żeby zaprezentować się Andrzejowi od przodu. Zawiązała więc mężowi na oczach chustkę a sama położyła się aby posuwał ją z boku. Chwilę się opierał ale napalona kochanka przekonała go kuszącym spojrzeniem Teraz mogła odsapnąć wiedziała, że Adam nigdy nie przerywał zabaw które ona zaczęła. Widziała, że mężczyzna stojący w drzwiach się wycofał. Nie na długo jednak. Już po chwili powrócił i na nowo przystąpił do dzieła. Ania położyła się tak, aby widzieć go w lustrze nie wzbudzając niczyich podejrzeń. Jej ciało natomiast było tak ułożone, że Andrzej doskonale widział jej muszelkę z pięknie przystrzyżonym trójkącikiem oraz prężne piersi z różowymi brodawkami. Adam coraz częściej przyspieszał ruchy co oznaczało, że będzie zaraz dochodził. Ania dodatkowo masturbowała okrężnymi ruchami swoją piczkę tylko po to by jeszcze bardziej podniecić podglądacza. Sama była tak napalona że w każdej chwili mogła kończyć przedłużała sobie jednak rozkosz delektując się zaistniałą sytuacją. Jej ciało drgało od pchnięć męża. Piersi rytmicznie falowały a cipka cudownie mlaskała. Nagle dostrzegła, że Andrzej spowolnił ruchy tylko po to aby za chwilę z całym impetem się spuścić. Pierwsza salwa wystrzelona z ogromną siłą, przeleciała chyba z półtora metra i wylądowała na małżeńskim łożu tuż obok głowy Anny. Kobieta zauważyła że musiało to przestraszyć nieco podglądacza gdyż już drugą skierował na podłogę wprost na rozrzuconą bieliznę kobiety. Tego widoku nie mogła dłużej wytrzymać zamknęła oczy i otworzyła usta z których wydostał się ogromny krzyk dochodzącej kobiety. Rękami ścisnęła kołdrę tak, że aż knykcie stały się całe białe. Straciła na chwilę przytomność. Trwało to jednak tylko kilka sekund gdyż za chwilę ocuciło ją ciepło dochodzące z jej brzucha. To Adam czując, że żona skończyła wytrysnął na jej brzuszek ochlapując przy tym zmniejszające się brodawki sutkowe. Szczerze mówiąc chciał skończyć na jej twarz i usta wiedział jednak że Anna brzydzi smak naturalnej męskiej śmietanki.

Kobieta po chwili otwarła oczy kiedy popatrzyła w kierunku drzwi nikogo tam nie było.

Po chwili poczuła jak czyjaś ręka wyciera z niej resztki nasienia którego tak nie lubiła. To był Adam zawsze czuły kochający gotowy na jej każde zawołanie. Boże co ja zrobiłam - pomyślała mam takiego cudownego męża a oddaje się perwersji jak jakaś zdzira.
- Ha ha kochanie spójrz tylko tutaj - odezwał się Adam.

Anna przestraszyła się tego śmiechu. Czy przypadkiem on czegoś nie odkrył. Zapanowała jednak nad swoimi emocjami i z niewinnym uśmiechem rzekła
- O co chodzi skarbie
- Spójrz tylko tutaj - odpowiedział Adam pokazując plamy na kołdrze
Anna obróciła głowę i dostrzegła trzy ślady po ładunku Andrzeja. Ale on miał tego dużo - pomyślała musiał się nie spuszczać chyba przez miesiąc I poczuła przypływ nowego podniecenia pomieszanego z poczuciem zaspokojonej miłości własnej. Ten nektar wylądował tu z mojego powodu - i na samą myśl znów zaczęły twardnieć jej sutki
- Nie spodziewałem się iż mam tego aż tak dużo. Zupełnie jak za dwóch - odrzekł nie bez dumy zadowolony z siebie mąż i zaczął ścierać spermę przyjaciela nie zdając sobie z tego zupełnie sprawy.
- Masz rację zupełnie jak za dwóch - odpowiedziała pozwalając sobie na cynizm. Odwróciła się na plecy i pomyślała - A ja tak odradzałam Adamowi ten zakup. Całe szczęście kupił go jeszcze tego samego dnia. Popatrzyła w górę i dostrzegła swoją bieliznę, na, której pełno było białych plam. Zerwała się szybko z łóżka i w ostatniej chwili podniosła z ziemi koronkowe czarne majteczki, które na wskutek ataku zmieniły nieco swój kolor.

Mąż na szczęście nic nie zauważył. Był pochłonięty wiązaniem krawata.

Nagle usłyszeli dzwonek do drzwi. Adam już ubrany pobiegł szybko otworzyć. Za drzwiami stał Andrzej, który po własnym orgazmie szybko wybiegł z domu. Nie wiedząc jednak co począć bez kluczy odczekał chwilę przed wejściem po czy zastukał do drzwi. Mężczyźni serdecznie się przywitali i skierowali w stronę kuchni.
- Hej przyjacielu chyba się trochę zgrzałeś - ni to zapytał ni stwierdził Adam
- Tak spieszyłem się do ciebie i to dlatego - odpowiedział Andrzej a żaden mięsień nie zdradził że kłamie. Nawet gdyby to i tak wspólnik nic by nie zauważył, ponieważ robił herbatę

W tym momencie Ania wyszła z pokoju ubrana jedynie w szlafrok. Mężczyźni popatrzyli na nią a Andrzej jak gdyby nigdy nic uśmiechnął się poczym przywitał się z kobietą. Całując ją w rękę dostrzegł rumieniec na jej twarzy nie mógł jednak wiedzieć co on oznacza.

Adam podszedł do żony gdyż widział jej zażenowanie. Andrzej przyszedł bo zapomniał kluczy z mieszkania, a że nie chciało mu się wracać wstąpił do nas razem pojedziemy do pracy - powiedział. Nie spodziewał się nawet jaki był prawdziwy powód zawstydzenia żony.
- Oj naprawdę uśmiechnęła się Anna - grając przy tym dobrze swoją rolę.
- To nic zawsze jesteś tu mile widziany Andrzejku. Przed chwilą dopiero wstaliśmy z łóżka Musisz mi wybaczyć moje zakłopotanie idę właśnie się odświeżyć po nocy.
- Tak my też będziemy zaraz szli - powiedział Adam.
- No to do zobaczenia chłopcy miłego dnia życzę - odpowiedziała Na dowiedzenia pocałowała jeszcze namiętnie męża i przesłała zdawkowy uśmiech Andrzejowi.

Jest niezły pomyślała ani jednym gestem się nie zdradził mógłby być szpiegiem. Ciekawe czy i mi tak dobrze poszło pomyślała, po, czym skierowała się do łazienki.

Weszła do środka zamknęła na klucz drzwi i napuściła wody do wanny. Starała się nie myśleć o tym co się dzisiaj rano wydarzyło. Miała nadzieję, że kąpiel ostudzi jej rozbudzoną namiętność. Ściągnęła szlafrok i rzuciła go na ziemie. Z kieszeni wyleciały zabrudzone majtki. Ale jestem rozkojarzona zupełnie o nich zapomniałam - pomyślała.

Wzięła je do ręki i już chciała je wrzucić do pralki gdy nagle w jej głowie narodził się perwersyjny pomysł. Podniosła bieliznę i popatrzyła do środka. Wewnętrzna strona majtek była cała w spermie wiele już zaschło, ale dużo też było w stanie po produkcyjnym. Jej cipka znów zaczęła pulsować domagając się pieszczot. Podniosła majtki do twarzy i zaczęła wąchać nasienie. Drugą ręka powędrowała do nabrzmiałych piersi. Anna nigdy nie lubiła zapachu ani smaku męskiej śmietanki. Raz, parę lat temu próbowała ale się szybko zniechęciła. Od tamtej pory Adam nigdy nie kończył w jej ustach. Teraz jednak nie mogła się powstrzymać przysunęła majtki jeszcze bliżej. Ta wcale lepiej nie pachniała, ale świadomość, że należała do innego samca niż jej mąż rozpalała ją do czerwoności. Usiadła na krawędzi wanny i zaczęła dotykać swoją nabrzmiałą łechtaczkę. Najpierw powoli potem coraz szybciej i szybciej. Zaczęła jęczeć. W przypływie uniesienia wkładała sobie palce do pochwy i poruszała nimi w szalonym tempie. W końcu nie wytrzymała wyciągnęła język i zaczęła zlizywać już nieco chłodne nasienie. Tak smakowało jej po raz pierwszy w życiu miała wrażenie, że mogłaby jeść ją każdego dnia jako największy delikates. Ale i tego było kobiecie za mało. Wyciągnęła palce z mokrej cipki i włożyła w ostygłą spermę podglądacza. Pierwszą porcję rozsmarowała po policzkach i nosie.. Wyobrażała sobie przy tym, że to Andrzej zrosił jej buźkę białym płynem. Następnie skierowała rękę z powrotem w kierunku łechtaczki. Wciąż miała na palcach wiele nasienia i chociaż nigdy nie pozwoliła się spuścić mężowi do środka to nie odmówiła sobie przyjemności aby poczuć spermę przyjaciela w swoim wnętrzu. Oddychała coraz głośniej na jej twarzy pojawiły się rumieńce lekko zmatowione plemnikami Andrzeja. Nie skończyła jednak. Z błogiego transu wyrwały ją kroki i pukanie do drzwi łazienki.
- Kochanie otwórz - powiedziała Adam.
- Przyszedłem dać ci całusa na do widzenia
- Nie mogę teraz jestem w wannie - odpowiedziała szybkim głosem Ania
- Ale czemu tak sapiesz. W całym domu cię słychać. Czyżby coś się stało.
- Nie nic tylko wpuściłam trochę za ciepłą wodę. I się poparzyłam - odpowiedziała Ania po chwili zastanowienia.
- Mam nadzieję, że niezbyt poważnie żal by było takiego pięknego ciała. Odparł mąż z uśmiechem gdyż podejrzewał co tak naprawdę robiła jego żoneczka.
- Będę przed kolacją - dodał po czym skierował się do wyjścia gdzie na niego czekał już w samochodzie Andrzej.

belmondek : :
lip 09 2005 nierządnica :>
Komentarze: 6

Zaczęło się lato, okres wakacji. Magda nie pochodziła z bogatego domu więc nie mogła za bardzo liczyć na to że rodzice zafundują jej wyjazd na wakacje. Magda ukończyła niedawno 16 lat ale spokojnie można było powiedzieć, że ma 19. Miała ok. 175 cm wzrostu, śliczną buźkę, długie bardzo zgrabne nogi, fantastyczny okrąglutki tyłeczek, piękne dosyć duże jędrne piersi. Była po prostu niesamowita. Lubiła ubierać się podkreślając piękno swojego ciała. Kiedy szła ulicą wszyscy faceci zwracali na nią uwagę. Ale niestety brakowało jej kasy wakacje. Nie była doświadczona jeżeli chodzi o sex, robiła to tylko raz i ani razu nie obciągnęła nikomu laski. Mimo to zdecydowała się skorzystać ze swojego ciała i zarobić trochę na wakacje. Pomyślała że pójdzie po prostu na ulicę i zarobi pieniądze jako zwykła dziwka. Założyła buty na wysokim obcasie, czarne stringi, staniczek, który jeszcze bardziej podkreślał jej piękne piersi. Spódniczka którą wzięła z szafy po założeniu okazała się być bardzo krótka, zakrywała ledwo jej dupkę a do tego była zwiewna i nawet lekki wiaterek mógł ją podnieść, na górze oczywiście duży dekolt. Miała jedynie problem żeby ułożyć stanik ponieważ nie chciała żeby wystawał.
- (pomyślała sobie) - ciekawe jak to będzie jak zdejmę ten stanik. Tak też zrobiła i okazało się to dobrym pomysłem. Jej piersi i tak ładnie sterczały a do tego sutki fajnie odbijały się w sukience. Pomyślała że skoro ma iść się pieprzyć to majtki też nie będą potrzebne, więc je też zdjęła. Umalowała się, stanęła przed lustrem i powiedziała:
- Tak, o to chodziło.

Nie mogła jednak w takim stroju wyjść z domu bo rodzice na pewno by jej nie puścili. Przebrała się więc, a sukienkę wraz z butami schowała do plecaka. Założyła zwykłe jeansy jakąś koszulkę, adidasy i powiedziała rodzicom, że wychodzi na imprezę. Gdy wyszła z domu poszła do pobliskiego parku i tam przebrała się we wcześniej przygotowaną kieckę.

Poszła w miejsce gdzie stały inne dziewczyny szukające łatwego zarobku i czekała na swojego pierwszego klienta. Po jakimś czasie podjechał samochód. Mężczyzna z samochodu zawołał Magdę:
- cześć malutka, jestem Robert, masz chwilkę, może się zabawimy?
- Ok. (odpowiedziała i wsiadła do samochodu)
- Chce żebyś zrobiła mi laskę
- Dobra, tylko loda czy może mały numerek?
- Chce żebyś mi obciągnęła ale bez gumy
- Co!!! Bez gumy nie ma mowy
- Nie pierdol, obciągniesz mi i jeszcze dasz mi się spuścić na twoją śliczną buźkę, a potem grzecznie wyliżesz całą spermę. Dostaniesz za to dodatkową kasę.
- (Magda pomyślała że w sumie powinna się spodziewać takich gości i z ciekawości spytała) ile dodatkowo?
- Dostaniesz 600 złoty dodatkowo, pasuje ci?
- (Magda nie wiedziała co ma zrobić, z jednej strony potrzebowała tej kasy a z drugiej jeszcze nigdy nie obciągała i nigdy nie zlizywała spermy, po chwili powiedziała) ok., zrobię to
- no, dobra dziewczynka, tylko, że to jeszcze nie koniec.
- To znaczy?
- To znaczy, że najpierw mi porządnie obciągniesz a potem tylko obejmiesz mojego kutasa ustami a ja będę cię ładował z te śliczne usteczka tak jak bym rżnął twoją cipkę
- Może jednak zostańmy przy pierwszej wersji
- Za dużo gadasz, i tak dostajesz 600 premii
- No dobra, ale za to też mi dopłacisz?
- Chyba żartujesz!!!

Samochód się zatrzymał, oboje wysiedli. Koleś podszedł do Magdy, złapał ją za pośladki i powiedział
- zgrabniutka jesteś

Potem wymacał jej cycki i kazał zdjąć sukienkę. Magda posłusznie to zrobiła.
- no to do roboty suko

Magda uklęknęła i zaczęła rozpinać rozporek. zdjęła mu spodnie, majtki i przed jej twarzą ukazał się jeszcze zwisający ale i tak sporych rozmiarów kutas. Przybliżyła do niego swoje usta. (no to zaczynam zarabiać pieniądze - pomyślała). Najpierw wzięła do ręki a potem delikatnie zaczęła lizać główkę penisa.
- ciągnij, ciągnij ostro! (krzyknął Robert)

Wtedy Magda wzięła całą główkę jego fiuta do buzi i zaczęła go ssać. Brała go coraz głębiej do ust, zaczęła czuć jak pęcznieje i robi się coraz większy i twardszy. Robiła mu laskę coraz lepiej. Po twarzy Roberta widać było, że jest mu dobrze. Na początku nie wiedziała czy da radę ale po chwili zaczęła coraz intensywniej obciągać i bardzo się przy tym podnieciła.

Po jakimś czasie Robert powiedział:
- no dobra, nieźle ci idzie ale czas wypełnić naszą umowę

Złapał ją za głowę, wyjął kutasa z jej ust i po chwili włożył go z powrotem. Wsadził go płytko, Magda tylko objęła ustami jego armatę a on zaczął się powoli i rytmicznie poruszać w jej ustach. Powoli, coraz głębiej, aż zaczął przyspieszać. Ładował kutasa do jej usta bardzo szybko, aż nie mogła złapać tchu. Kiedy wyjął go na chwilę Magda łapczywie złapała oddech ale Robert nie dał jej na długo odpocząć. Wsadzał swojego olbrzyma aż po same jądra, Magda czuła że jego fiut wchodzi jej aż do gardła. Magda była bardzo rozpalona, z cipki, po udach, ciekły jej soki. Robert rżnął ją w ten sposób jeszcze przez chwilę, nagle wyjął kutasa z ust Magdy i zaczął go trzepać tuż przed jej rozpaloną twarzyczką. A po chwili armata Roberta eksplodowała, strumień ciepłej gęstej spermy poleciał na twarz Magdy, wtedy przeżyła niesamowity orgazm. Jego wytrysk był olbrzymi, sperma wypełniała po brzegi jej usta, cała twarz ociekała spermą, spływała ona powoli po jej szyi na sterczące cycuszki.
- Pamiętasz o naszej umowie? (spytał się Robert)
Magda wiedziała o co mu chodzi. Smak spermy bardzo się jej spodobał i to co miała w ustach połknęła bez wahania.
- O czymś chyba zapomniałaś? Miałaś zlizać wszystko
Magda była bardzo podniecona i z ochotą zaczęła zbierać ze swojego gorącego ciała resztki spermy, palce wkładała sobie do buzi i oblizywała ze smakiem. Gdy już było po wszystkim Magda wstała, ubrała się i otrzymała obiecane pieniądze.
- Podobało się? (zapytał Robert)
- No pewnie, bardzo mnie to podnieciło
- Niezła z ciebie kurewka, może jeszcze kiedyś się spotkamy (powiedział to i wsiadł do samochodu)

Magda wróciła tam skąd zabrał ją Robert i czekałam na następnych klientów. Oddała część zarobionych oficjalnie pieniędzy alfonsowi ale już o swoim zarobku ekstra nic nie wspominała. Dziewczyny, które stały wcześniej obok niej albo pojechały z klientami albo rozmawiały z tymi co właśnie przyjechali. Magda była wolna i właśnie podjechał jeszcze jeden samochód. (pomyślała sobie - nie stoję jeszcze dziesięć minut od powrotu a tu już następny klient może się trafić).

Samochód zatrzymał się obok Magdy. W środku siedziało dwóch dobrze zbudowanych mężczyzn, Jarek i Tomek. Spieszyło im się trochę i chcieli dwie dziewczyny. Wszystkie obok były akurat zajęte więc Jarek zapytał się Magdy:
- A może obsłużysz nas sama laluniu? Więcej kasy zarobisz
- (ta propozycja wydała się jej bardzo kusząca ale jeszcze nigdy nie miała dwóch partnerów jednego po drugim)
- no decyduj się malutka bo trochę nam się spieszy
- no dobra (powiedziała Magda) i wsiadła do samochodu

Wsiadając do samochodu myślała, że najpierw pójdzie z jednym a potem z drugim. Ale szybko okazało się, że jeżeli będzie chciała zarobić to będzie musiała zrobić to z dwoma na raz. Ta myśl troszkę ją zaniepokoiła ale kiedy dowiedziała się, że dostanie 200 złotych, zgodziła się od razu.
- na co macie ochotę? (zapytała Magda)
- wyruchamy cię malutka po prostu i już - (Pomyślała, że spróbuje wciągnąć od nich jeszcze więcej kasy i zaproponowała):
- jeżeli chcecie to możecie mnie zerżnąć bez gumek, obciągne wam też bez gumy no i będzie mogli spuścić mi się do ust. Co wy na to?
- Oczywiście to wszystko za dodatkową opłatą (prędko dodała)
- Ostra z ciebie dziwka, ale chyba nie skorzystamy
- Umiem nieźle ciągnąć, nie pożałujecie (powiedziała Magda)
- No dobra laluniu, a ile byś chciała dostać za coś takiego? (zapytał Jarek)
- No powiedzmy, że dacie mi 1000 złotych i zrobię dla was wszystko na co tylko będziecie mieli ochotę

Jarek i Tomek zgodzili się na propozycję Magdy, dodając:
- no to przygotuj się suko na ostre jebanie
- A może pojedziemy w takim razie do hotelu? (zaproponował Tomek)
Magda zgodziła się na tą propozycję.

Gdy tylko weszli do pokoju Magda zrzuciła z siebie od razu i tak skąpe ciuszki a chłopaki zaczęli się rozbierać. Po chwili miała przed sobą dwóch ogierów, których kutasy były jeszcze większe niż jej poprzedniego klienta. Podeszli do niej i zaczęli obmacywać jej piękne ciało, Magda uklękła i wzięła jednego fiuta do ust a drugiego do ręki. Obciągała im na zmianę, raz jeden był z jej ustach a raz drugi. Chłopakom bardzo podobało się jak Magda cudownie im robi laski.
- nie kłamałaś dziwko, naprawdę umiesz nieźle ciągnąć (powiedział Tomek)

Kiedy skończyła ich kutasy były wyprężone go granic możliwości i oba lśniące od śliny Magdy. Tomek chciał, żeby Magda nadal mu obciągała, a Jarek w tym czasie zaczął wylizywać jej cipkę. Sprawiało jej to dużą przyjemność, jednak wilgotna szparka domagała się ostrego rżnięcia. Jarek wstał, dotknął cipki koniuszkiem swojego penisa i jednym mocnym pchnięciem wszedł całą jego długością w szparkę Magdy. Wydała z siebie wtedy jęk rozkoszy, który był przytłumiony kutasem Tomka, którego cały czas obciągała. Chłopaki po pewnej chwili zamienili się miejscami i teraz Jarkowi Magda obciągała. Czuła na jego kutasie swoje soki i bardzo ją to podniecało. Tomek nie zaczął rżnąć jej norki tylko wsadził jej fiuta między te piękne okrągłe pośladki. Magda zaczęła coraz bardziej się wić i jęczeć aż wreszcie nadszedł pierwszy orgazm, nastąpił jak fala przynosząca ze sobą ocean rozkoszy. Po chwili obaj przestali ją dymać a ona całkowicie rozpalona położyła się na łóżku. Mężczyźni długo nie dali jej odpocząć, zaraz Tomek położył się na plecach a Magda położyła się na niego, jednocześnie nadziewając swoją cipkę na jego penisa. Jarek zaraz do nich dołączył wsadzając swojego olbrzyma w jej dupeczkę. Była teraz jechana na dwa baty. Sprawiało jej to niesamowitą rozkosz, kolejna fala orgazmu była jeszcze potężniejsza niż poprzednia. W pewnym momencie Obaj wsadzili swoje kutasy do jej cipki. Magda wtedy poczuła się jakby jej norka to był tunel w którym mijają się dwa pociągi. Jęczała z rozkoszy jaką dawali jej obaj partnerzy. W końcu jeden z mężczyzn powiedział:
- ależ ty jęczysz, trzeba coś z tym zrobić - i w tym momencie wsadził swojego kutasa do ust Magdy. Ona tylko go objęła bo on sam nadawał tempo tych pieszczot. Ładował w jej usta swojego kutasa dokładnie tak samo jak jej pierwszy klient. Tylko, że teraz miała jeszcze jednego kutasa w swojej cipce, który ostro ją rżnął. Magda była już na skraju wyczerpania. Tomek, który pakował jej fiuta do buzi powiedział:
- hej, Jarek ona to chyba lubi, może teraz się zamienimy. - Jarek przytaknął i za moment to on rżnął Magdę w usta a Tomek przeniósł się do szparki dziewczyny. Potem Magda uklękła i obaj mężczyźni na zmianę ładowali jej swoja pały do ust. Po jakimś czasie koledzy wpadli na jeszcze jeden pomysł. Tomek położył się na plecach i przyjął z Magdą pozycję 69 a w tym czasie Jarek wsadził swojego penisa w dupkę Magdy. W tej pozycji Magda przeżyła kolejny potężny orgazm. Wiła się jak kotka, cały czas miała dwa kutasy w swoim rozpalonym ciele. Magda powoli zaczęła tracić poczucie rzeczywistości ale miała jeszcze energię i chciała, żeby ją rżnęli, żeby cały czas ich wielki pały dawały rozkosz jej nastoletniemu ciału. Nie myślała już o pieniądzach, o tym, że zbyt długo nie może się pieprzyć z jednym klientem, nie myślała o niczym, nie była w stanie o czymkolwiek myśleć, zawładnęła nią żądza sexu. Sexu dającego jej niesamowitą rozkosz. Jarek i Tomek prześcigali się nawzajem z wymyślaniem nowych pozycji. Obaj też byli o kresu swoich sił ale widok pięknej dziewczyny, lśniącej od potu i swoich własnych soków, dziewczyny, która nie pragnęła nic innego, tylko rżnąć się z nimi, dodawał im sił. W końcu nadeszła chwila spełnienia, na którą wszyscy tak długo czekali. Jarek i Tomek wciągnęli swoje kutasy, zaczęli je brandzlować tuż przy twarzy Magdy. Na swoją nagrodę dziewczyna nie musiała długo czekać a jej rozmiar przekroczył wszelkie oczekiwania Magdy. Dwie pulsujące rozgrzane armaty eksplodowały niemal w tym samym momencie. Kiedy sperma trysnęła na twarz Magdy przeżyła kolejny orgazm, jęknęła z rozkoszy. Z dwóch kutasów poleciały strumienie białej, gęstej i ciepłej spermy. Twarz Magdy cała była zlana spermą, miała ją na włosach i dokładnie na całej twarzy. Jej otwarte usta też zostały nagrodzone i dwa strumienie spermy wypełniły je po brzegi. Ciepła sperma spływająca Magdzie po twarzy, szyi, pięknych jędrnych cycuszkach doprowadzała ją wprost do szaleństwa. Łapczywie zlizywał ze swojej twarzy całą spermę, która stała się niczym źródło życia. Na piersiach rozsmarowała spermę rękami niczym balsam. Po tym wszystkim Magda opadła wyczerpana na łóżko a jej zgrabniutkie ciało błyszczało się jeszcze od świeżej spermy.

Magda zgodnie z obietnicą dostała 1000 złotych i wróciła na ulicę. Alfonsowi dała tyle kasy ile normalnie mu dawała jak była z jednym partnerem bo przecież w samochodzie w przyciemnianymi szybami nie widać było, że facetów było dwóch (a taki właśnie samochód mieli Tomek i Jarek). Magda była już dosyć zmęczona i chciała iść do domu ale po jakimś czasie czekania na kolejnego klienta, pojawił się samochód. Tak się złożyło, że podjechał do Magdy. Facet w zapytał się Magdy czy chce dobrze zarobić?
- Pewnie, że tak (padła odpowiedź)
- No to wskakuj malutka
- Słuchaj dostaniesz 2000 jak pojedziesz teraz ze mną do mnie do domu
- 2000??? To co ty chcesz robić? (zapytała ze zdziwieniem Magda)
- Wiesz co to jest gangbang?
- Nie wiem (odpowiedziała Magda)
- To jest seks z kilkoma partnerami na raz (odpowiedział mężczyzna)
- Z kilkoma, to znaczy z iloma?
- A na przykład z dziewięcioma.

Magda trochę nie wiedziała co ma odpowiedzieć, wyobraziła sobie 9 napalonych gości, którzy ją rżną, z drugiej strony pomyślała jaka to musi być jazda, skoro tylko dwóch dało jej taka rozkosz, to co dopiero 9, no i 2000 złotych. Po chwili odpowiedziała:
- OK., będę się z wami rżnęła za 2000 (i pojechała z mężczyzną do jego domu)

Kiedy weszli do pokoju mężczyzna, który ją przywiózł powiedział:
- No panowie tą kurewkę dzisiaj będziemy jebali!!!
Pojawiły się zaraz okrzyki w stylu:
- Choć tu do mnie cukiereczku!
- Zerżniemy cię tak że zapomnisz jak się nazywasz
- No rozbieraj się głupia kurwo, co tak stoisz!!!

Magda trochę się przestraszyła bo wszyscy byli nieźle najebani. Ale cóż, odwrotu już nie było, więc zdjęła swoją sukienkę i powiedziała:
- No, który pierwszy

Mężczyźni gdy zobaczyli jej piękne ciało, wypili zdrowie tego co przywiózł Magdę. Jednocześnie zaczęli się rozbierać i krzyczeć, klękaj kurwo będziesz nam obciągała teraz. Magda weszła między 9 nagich mężczyzn i uklękła. Kutasy mieli różne, jeden grubszy, drugi dłuższy, ale trafiły się też takie okazy, że Magda zaczęła się obawiać o swoją cipkę. Czterech mężczyzn miało olbrzymie pały i Magda oczywiście od razu dossała się do jednej z nich. Dwie kolejne wzięła do rąk i tak co jakiś czas zmieniała fiuta w swoich ustach. Pozostali nie stali bezczynnie, obmacywali piękne cycuszki Magdy, pieścili jej szparkę wkładając do nie palce. W końcu kiedy wszystkim pałki stały już na baczność, zaczęła się orgia. Pierwszy w cipce Magdy zagościł największy, wszedł w nią ostro i mocno zaczął ja rżnąć. Mężczyzna wsadzał jej niemal całego kutasa. Magda czując jak rozrywa ją od środka wydała z siebie głośny jęk rozkoszy. Zaraz jednak jej głośne wzdychania zostały uciszone, przez jednego z mężczyzn. Wsadził on swojego drąga do ust Magdy i zaczął je ostro posuwać. Reszta zrobiła sobie jakoś miejsce i zaraz w tyłeczku Magdy znalazł się olbrzymi fiut. Była więc rżnięta przez trzech kolesi na raz. Było to dla nie niej niesamowite uczucie. Po chwili czekający w kolejce wykombinowali, że mogą Magdzie podawać kutas do rąk. Kiedy poczuła w swoich dłoniach wyprężone penisy, instynktownie zaczęła je masować. Pierwszy orgazm Magdy nadszedł i sprawił jej niesamowitą rozkosz. Rżnęli ja tak, dość długi czas, zmieniając się przy tym. Magda szybko zaczęła tracić siły, bo przecież już tego wieczora miała dużo atrakcji. Nagle poczuła jak kutas w jej ustach naprężył się i wystrzelił strumieniem spermy. Ciepła biała substancja pociekła po twarzy Magdy sporo też trysnęło jej do ust, jeszcze nie zdążyła przełknąć jednej dawki a tu drugi facet spuścił się na jej twarz. Pomieszana sperma z dwóch kutasów bardzo ją podnieciła, kiedy przełknęła cały ten ładunek do jej ust wsunął się kolejny wyprężony penis.

Mężczyźni po kolei zaczęli się na nią spuszczać. Jeden eksplodował w jej cipce, drugi w tyłeczku, trzech spuściło się obficie na jej cycuszki i brzuch a kolejny trysnął bardzo dużym strumieniem na twarz Magdy. Jednak to nie był jeszcze koniec zabawy, wszyscy w chwilę doprowadzili swoje kutasy do ponownego wzwodu i dalej rżnęli nastoletnią kurwę. Kiedy Magda czuła smak spermy w ustach, połączony z uczuciem rozkoszy wywołanym przy fiuta poruszającego się w jej ustach niczym tłok, kiedy czuła jak całe jej rozpalone ciało ocieka spermą, kiedy czuła jak kolejne pały wchodzą i rżną jej cipkę i dupkę, wypełnioną spermą, jeszcze szybciej, to wszystkie te impulsy wywołały kolejny tego wieczora mega orgazm. Przez cały ten czas Magda swoim ciałem dawała przyjemność pięciu mężczyznom na raz. Po jakimś czasie zaczęli wymyślać coraz to nowe pomysły. Rżnęli ja na dwie pyty w cipce albo w dupci a nawet próbowali w usta. Magda już była pół przytomna, nie wiedziała gdzie jest. Jeden z mężczyzn wpadł na pomysł, poszedł do kuchni i przyniósł kostkę lodu, którą wsadził w rozpaloną cipkę Magdy. Było to bardzo dziwne uczucie dla dziewczyny. Potem zaraz jakiś kutas wepchnął nie roztopioną jeszcze kostkę lodu głębiej. Magdę przeszedł bardzo przyjemny dreszcz. Na dobrą sprawę nie wiedziała nawet co go spowodowało. Nagle jej cipka i dupcia zostały pozbawione rżnących je kutasów ale Magda szybko dowiedziała się dlaczego. Wszyscy ustawili się w kolejce i po kolei spuszczali się w jej usta. Stanęło przy nie trzech facetów i brandzlowali swoje kutasy tuż przy jej twarz i niemal jednocześnie spuszczali się ogromną ilością spermy wprost do jej ust i na twarz. Magda łapczywie połykała świeżutką spermę która trafiła do jej ust ale gdy ledwo zdążyła ją przełknąć kolejna trójka spuszczała się na jej buźkę, to był niesamowite uczucie. 6 porcji spremy niemal jednocześnie wypełniało jej usta i ciekło po jej twarzy. Ostatnia trójka mężczyzn także zrobiła to co poprzednicy oblewając jej twarzyczkę spermą. Tyle spermy nie spodziewała się mięć na swojej twarzy i w ustach. Kiedy to druga trójka spuszczała się na Magdę, pierwsze trio już rżnęło na nowo jej zostawioną bez opieki cipkę i dupcię. No i po tym zbiorowym spuszczaniu wszyscy zaczęli rżnąć, będącą już u kresu sił dziewczynę. W pewnym momencie mężczyzna, który trzymał swojego kutasa w ustach Magdy powiedział do innych,
- patrzcie na to! - i w tym momencie wyjął kutasa z jej ust, porządnie się spuścił do buzi Magdy i od razu po spermie z jego fujary poleciał złoty deszcz, wprost w usta Magdy. Żółty płyn spływał po jej twarzy a w ustach zmieszał się ze spermą, Magda poczuła dziwny smak tej mieszanki i z podnieceniem zaczęła spijać każdą kropelkę.
- Nie no, nie będziemy jej tego robić (powiedział jeden z mężczyzn)

Wszyscy się na to zgodzili ale niewielką ilość żółtego płynu Magda i tak miała już na swojej twarzy. Rżnęli ją razem jeszcze przez pewien czas a potem stanęli nad nią i spuszczali się po kolei na rozgrzane ciało dziewczyny, które i tak już było całe w spermie. Kiedy cała ta zabawa się skończyła Magda poszła pod prysznic. Kąpiel trochę ją orzeźwiła i jak wyszła z łazienki w mieszkaniu było już tylko 3 mężczyzn. Jeden z nich podszedł do Magdy i dał jej wypracowane pieniądze. Kiedy wyszła na ulicę było już prawie jasno, wzięła taksówkę i pojechała do domu. Wchodząc do mieszkania zapomniała się przebrać ale na szczęście rodzice jeszcze spali. Położyła się wyczerpana spać ale ze świadomością, że zarobiła sporo kasy.

belmondek : :